MAZOWSZE Jednorożec U16 - ORZYC Chorzele U16 2-1 (2-0)
2-1 - Walewacz
Lubowiedzki - Walewacz, Stanejko, Suchowiecki - Kowalski, Piasecki(72.Cichowski), Szmalc, Gąska(60. Kłodowski), Kołakowski - Marciniak, Brzezicki
Ostatni przeciwnikiem „Młodego Orzyca” w sezonie 2013/2014 Ligi Okręgowej Juniorów Mł. U16 Gr. II była ekipa Mazowsza jednorożec. Mecz ten był decydujący o mistrzostwie ligi. Orzyc przegrał tą rywalizację 2-1 i tym samym koledzy za miedzy wywalczyli tytuł Mistrza.
Od pierwszej do ostatniej minuty meczu Mazowsze przeważało na boisku i na pewno wygrali zasłużenie. Gospodarze objęli prowadzenie już w 4 minucie spotkania po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego z odległości siedemnastu metrów. Kolejny gol pada po bardzo kontrowersyjnej decyzji sędziego Andryszczaka, który dyktuje rzut karny dla Mazowsza w 33 minucie meczu po zagraniu ręką przez obrońcę z Chorzel we własnym polu karnym. Zawodnik biorący udział w tej akcji nie wykonał ruchu ręką, ręka przy ciele i został trafiony w łokieć z boku widać było że zagranie bardzo przypadkowe. No ale Pan Andryszczak użył gwizdka i wskazał na punkt oddalony jedenaście metrów od bramki Lubana Jr, zawodnik z Jednorożca pewnym strzałem wykorzystuje rzut karny.
W drugiej części spotkania obraz gry niczym się nie różnił od pierwszych 40 minut, nadal Mazowsze jest drużyną wyglądającą lepiej i przeważającą na boisku. I po raz kolejny sędzia i jego „super” decyzje, po faulu na napastniku z Chorzel w polu karnym Mazowsza Pan Andryszczak każe grać dalej. Honorowego gola strzela Paweł Walewacz w doliczonym czasie do regulaminowego czasu gry.
„Na początku chciałbym pogratulować kolegom za miedzy Mistrzostwa i życzyć Łukaszowi Bors i jego drużynie powodzenia w rywalizacji z MKS Ciechanów o mistrza okręgu. Moim podopiecznym zabrakło po raz kolejny zaangażowania i poważnego podejścia do meczu, „przeszli obok” najważniejszego meczu w Ich dotychczasowej przygodzie z piłką. Nie da się wygrać meczu na stojącą, ale nic dziwnego że brakuje sił do bieganie kiedy dzień wcześniej bierze się udział w jakiś „orlikowych ligach”. W piłce tak jest że wygrywa lepszy i na pewno w niedzielne popołudnie Mazowsze było lepsze i wygrało zasłużenie, a decyzje sędziego były takie do jakich znani nam sędziowie przyzwyczaili nas wszystkich. Chciałem również podziękować moim podopiecznym za bardzo dobry sezon, wspólnie zbudowaliśmy drużynę jakiej w Orzycu jeszcze nie było w sekcjach młodzieżowych. Jeszcze na pewno zagramy w takim składzie jeden sezon, a później mam nadzieję że Zbigniew Lubowiedzki, z niektórych będzie miał dużo pożytku w seniorach.” – podsumował Błażej Kaszuba
|